Rock, folk i country, jazz i blues. To wszystko usłyszymy
w muzyce gitarzysty Billa Frisella, najbardziej eklektycznego
z jazzmanów. Nagrał czterdzieści własnych albumów,
lista kolaboracji zajęłaby całe miejsce przeznaczone
na tę recenzję.
Potrafi zadziwić choćby takim albumem
jak "Nashville", arcydziełem nagranym z muzykami
country czy współpracą z Johnem Zornem. Ma tak charakterystyczny
styl gry, że trudno go pomylić z kimś innym. Jego
solówki hipnotyzują, słuchając możemy wpaść w medytacyjny
trans. Przez to niektórym mogą wydać się nudne.
Najnowszy, dwupłytowy album jest zbiorem krótkich
tematów w wykonaniu oktetu artysty. Nagrania pochodzą
z trzech amerykańskich koncertów, ale zręcznie wymiksowano
większość oklasków. Trzon zespołu stanowią:
Ron Miles - kornet, Greg Tardy - skasofon tenorowy
i klarnet, Tony Scherr - kontrabas, Kenny Wollesen - perkusja.
Ciekawostką jest udział trzech instrumentów
smyczkowych. Podoba mi się szczególnie skrzypaczka
Jenny Scheinman.
"History, Mystery" to zbiór trzydziestu krótkich tematów.
Część pochodzi z projektu "Mysterio Sympatico",
który Frisell zrealizował z autorem komiksów Jimem Woodringiem.
Inne kompozycje pochodzą z sześcioczęściowej
serii słuchowisk radiowych "Stories From The Heart
Of The Land". Stąd zapewne ilustracyjny charakter muzyki,
a w przypadku Frisella zawsze możemy posłuchać
chwytliwych melodii. Dziewięćdziesiąt minut na dwóch
płytach, to potężna dawka muzyki. Radzę ją sobie dozować
i delektować się gitarowymi opowieściami.
Marek Dusza
NONESUCH / WARNER MUSIC