Nowa formacja wybitnego francuskiego klarnecisty Louisa Sclavisa nazywa się Atlas Trio i tworzą ją oprócz lidera: Benjamin Moussay - instrumenty klawiszowe oraz Gelles Coronado - gitara.
Mimo że Louis Sclavis w każdym nowym projekcie stara się spenetrować nieznane obszary muzyczne, to ma na tyle charakterystyczny własny styl, że nietrudno go rozpoznać po kilku taktach. Nie nagrywał jeszcze w tak mocno zelektryfikowanej, a zarazem tak skromnej konfiguracji, lecz nie odczuwamy żadnego niedosytu perkusji czy basu. Eksperymentowanie w tym składzie wypadło nadspodziewanie dobrze, ujawniając dalsze możliwości rozwijania lansowanej koncepcji.
Rolę kreowania sekwencji rytmicznych przejęła raz gitara, raz klawiatury; chyba po raz pierwszy w karierze Sclavisa pojawiły się funkujące rytmy. Dziesięć nowych kompozycji intryguje - jak zwykle - nieprostą linią melodyczną i na wskroś nowoczesnym potraktowaniem.
Louis Sclavis często odwołuje się do klimatów orientalnych, które wspaniale miesza ze współczesną kameralistyką. Wyczuwa się silne skupienie całej trójki na kształtowaniu formy i w zasadzie brakuje momentów swobody i wyluzowania. Całość odbieramy bardziej jako zbiorową improwizację niż układ popisów solisty z akompaniamentem.
Cezary Gumiński
ECM / UNIVERSAL