Niezadowolony z działań wytwórni Columbia, m.in. opóźnionym wydaniem albumu "Aura", największy artysta w historii jazzu - Miles Davis - podpisał kontrakt z Warner Bros. W 1986 r. wydał pod ich znakiem swój pierwszy album "Tutu", którego producentem był. m.in. Marcus Miller.
W jednym utworze "Don't Lose Your Mind" solówkę na skrzypcach wykonał Michał Urbaniak. Kolejny album w dyskografii Milesa zaskoczył jego fanów. Była to muzyka do filmu "Siesta" skomponowana i wykonana przez Marcusa Millera. Davis zagrał tu solówki w stylu poruszającym wyobraźnię silniej niż jakiekolwiek jego wcześniejsze nagrania.
Ostatnim efektem współpracy z Millerem była "Amandla" wydana w maju 1989 r. Na saksofonie szalał tu Kenny Garrett, na gitarze Foley. Nie mniej zaskakująca niż "Siesta" była płyta "Dingo" z muzyką Michela Legranda do australijskiego filmu pod tym samym tytułem z Milesem w roli muzyka - David Crossa. To piękny album przywołujący brzmienia z czasów współpracy z Gilem Evansem.
Ostatni studyjny album Davisa "Doo-Bop" inspirowany hip-hopem i wydany już po jego śmierci wyznacza standardy fusion w nowym stylu, z mocnym rytmem i znakomitymi solówkami. Te pięć ostatnich albumów legendarnego trębacza znajdziemy w atrakcyjnym boksie "Original Album Series", idealnym na prezent.
Marek Dusza
Rhino / Warner