Dwa lata temu Stacey Kent odeszła z macierzystej wytwórni Candid i podpisała kontrakt z prestiżową wytwornią Blue Note. Teraz Candid wraca do jej nagrań wydając kompilacje i wersje zremasterowane. Na pierwszy ogień poszła najpopularniejsza i według ocen krytyków - najlepsza.
"The Boy Next Door" ukazała się w 2003 r., kiedy artystka miała już ustaloną renomę w W. Brytanii. Ale dzięki tej płycie znalazła nowych fanów. We Francji sprzedało się ponad 100 tys. egz., co pozwoliło jej wejść do pierwszej trójki jazzujących wokalistek, za Norah Jones i Dianę Krall. Po tej płycie wyruszyła na długie, światowe tournée dając 250 koncertów. "The Boy Next Door" była hołdem dla jej idoli, od Tony`ego Bennetta, którego "The Best is Yet to Come" wyśpiewała z ujmującą delikatnością, do "Bookends" Paula Simona. Tytułowy temat zadedykowała Sinatrze, a "I Got it Bad" Armstrongowi i Ellingtonowi. Na płytę trafiły dwie niepublikowane piosenki, co ucieszy jej fanów i da dodatkowy powód zakupu tego 24-bitowego wydania.
Marek Dusza
CANDID/MULTIKULTI