Podczas występu kwartetu Leo Smitha na ostatnim festiwalu WSJD przekonaliśmy się, jak porywającym pianistą jest autor niniejszego kompaktu Vijay Iyer. Gra on z nieprawdopodobną zręcznością po całej szerokości klawiatury, poruszając się z imponującą prędkością, wybierając nuty nieprzypadkowo i taką ich kombinację, że trudno nie uznać za odkrywcze wytworów jego fantazji.
Z mocą uderzenia McCoy Tynera, Vijay Iyer reprezentuje tak zwaną perkusyjną szkołę pianistyki, gdzie akcent rytmiczny odgrywa rolę dominującą. Bez wątpienia należy on obecnie do ścisłej czołówki młodych pianistów szkicujących przyszłe oblicze jazzowej pianistyki. Jako lider zadebiutował ponad dekadę temu, ma w dorobku tuzin albumów autorskich, a jego nowatorskie pomysły zyskują coraz szerszy krąg entuzjastów. Partnerami pianisty są kompetentny kontrabasista Stephan Crump i uniwersalny perkusista Marcus Gilmore, z którymi współpracuje od paru lat. Gdy lider podkreśla rytm na klawiaturze, perkusista asymetryzuje uderzenia, wnosząc charakterystyczne napięcie, a gdy trzeba, potrafi wybić rytm z rockową ostrością. Imponującą rozpiętość umiejętności wykazuje basista, demonstrując swingowy krok w "Somewhere” i subtelne cieniowanie w "Helix".
Cezary Gumiński
ACT / GIGI