Tym albumem Trilok Gurtu pragnie złożyć hołd wybitnym trębaczom jazzowym, bo tak się do tej pory składało, że wcześniej rzadko z tymi instrumentalistami współpracował. Na poszczególne sesje nagraniowe zaprosił trębaczy z różnych stron świata: Hasan Gozetlik (Turcja), Nils P. Molvaer (Norwegia), Ibrahim Maalouf (Liban), Paolo Fresu (Włochy), Matthias Schriefl i Hofl (Niemcy) oraz Ambrose Akimusire (USA).
Album "Spellbound" otwiera krótki fragment ze wspólnego muzykowania Gurtu z Donem Cherrym. Choć każdego z gości charakteryzuje określony styl gry, to wszyscy starają się dopasować do podkładu silnie akcentowanych perkusjonaliów, żwawo kroczącego basu i barwnych brzmień instrumentów klawiszowych.
Ciekawie zinterpretowano słynne tematy: "Manteca" (Dizzy’go Gillespiego), "Brown Rice" (Cherry’ego), "Jack Johnson", "Black Satin" i "All Blues" (Milesa Davisa). Resztę repertuaru do transowych popisów solistów dopisał Gurtu. Wspólną cechą gry w przeróżnych składach jest fuzja elementów etnicznych i jazzu w formie, jaką kiedyś realizował zespół Syndicate Joe Zawinula. Szczególną fakturę nadano kompozycji "All Blues", w której najpierw rozwichrzone solo na trąbce zaserwował Ambrose Akinmusire, a potem żywe, acz ułożone – Hofs.
Cezary Gumiński
MOOSICUS