Profesor jazzu, pianista, kompozytor Leszek Kułakowski przysłał mi od razu dwie swoje nowe płyty. Najpierw zasłuchałem się w jego "Chopinowskich impresjach", bo jeśli jeden z najciekawszych polskich pianistów, mistrz rozbudowanych form z pogranicza jazzu i klasyki, sięga po dzieła Fryderyka Chopina, musi wyjść z tego coś ciekawego.
Do nagrania płyty zaprosił szwedzkiego saksofonistę Mikaela Godee, który wniósł do zespołu chłodną ekspresję i melancholijny ton. Na instrumentach perkusyjnych zagrała Szwedka Ebba Westerberg, a polsko-skandynawski zespół dopełnili: perkusista Tomasz Sowiński i kontrabasista Piotr Kułakowski, syn pianisty.
Leszek Kułakowski i jego kompania nadali muzyce Chopina uniwersalny, jazzowy charakter, a dialog pomiędzy muzykami dowodzi, że każdy inaczej Chopina słyszy i każdy może coś od siebie do znanych tematów dodać. Nie po raz pierwszy jego Preludia i Nokturny zyskały jazzową formę, tym razem jednak bardzo intrygującą.
Łukasz Turkan
SOLITON