Podtytułem dla niniejszego albumu jest "A Celebration of Cole Porter". Porter był amerykańskim twórcą wielu popularnych musicali dla broadwayowskich teatrów. Wiele skomponowanych do nich piosenek weszło na stałe do zbioru amerykańskich standardów, chętnie interpretowanych po dziś dzień przez wokalistów i jazzmanów.
Zarówno melodie, jak i słowa napisane przez Portera towarzyszyły nieustannie Connickowi od czasów młodości. Dlatego też postanowił przekazać nam swe wyobrażenia o tym repertuarze na najnowszym albumie autorskim. Ten popularny wokalista amerykański (również aktor) posiada głos na tyle powabny i silny, że doskonale radzi sobie z wykonawstwem na tle dużej orkiestry jazzowej.
Harry Connick Jr zaproponował wiązankę trzynastu tytułów ze śpiewnika Portera w formule pielęgnowanej niegdyś przez legendarnego Franka Sinatrę. Większość aranżacji nawiązuje do tradycyjnych orkiestracji sprzed pół wieku, ale zdarzają się też bardzo oryginalne podkłady, jak w "I Love Paris", czy instrumentalna wersja swingowego szlagieru "Begin the Beguine" z popisem Connicka na fortepianie. W pozostałych prezentacjach harmonijnie rywalizują ze sobą: pełna pewności akcentacja wokalna autora i przebojowe brzmienie orkiestry.
Cezary Gumiński
Verve/Universal