Pięć lat kazała nam czekać Gaba Kulka na następcę doskonale przyjętej płyty "Hat Rabbit". Po drodze były poboczne projekty, jak Kucz/Kulka, Baaba Kulka czy płyta z remanentami "Wersje", ale nie w pełni oddawały one prawdziwą twarz artystki.
O swoim nowym albumie Gaba Kulka mówi, że to piosenki o ucieczce i o fascynacji To opowieści o miejscach, w których ściera się ze sobą świat wyobraźni i twarda rzeczywistość. Teksty są w języku angielskim i dwa po polsku. Nie jest to muzyka łatwa do słuchania. Jest tak eklektyczna, że trudno wrzucić ją do konkretnej szufladki. Słychać tu odniesienia do ikon żeńskiej wokalistyki, jak Kate Bush, Tori Amos, PJ Harvey i Florence Welsh.
Ton kompozycjom na "The Escapist" nadaje fortepian uzupełniony o syntezatorowe smaczki, gitary, wiolonczelę. Powalająco zabrzmiała jej wersja "Keep Your Eyes Peeled" Queens of the Stone Age z mrocznym saksofonem a la Morphine.
Grzegorz Dusza
MYSTIC PRODUCTION