Talent kanadyjskiej wokalistki Nikki Yanofsky objawił się w 2006 roku na Montreal Jazz Festival, gdzie zaśpiewała dla 100-tysięcznej publiczności. Niebywałe możliwości głosowe 12-latki zauważyli producenci albumu "We All Love Ella", powierzając jej wykonanie trudnego standardu "Airmail Special". Nikki zaśpiewała go brawurowo, a jej wykonanie sąsiadowało z najwybitniejszymi wokalistkami. Niedługo musiała czekać na własny album. Oto przed nami debiut 16-letniej uroczej dziewczyny, której kariera może niedługo przyćmić wielkie gwiazdy.
Producentem płyty "Nikki" jest Phil Ramone, zdobywca piętnastu nagród Grammy, co gwarantuje znakomite brzmienie. Doskonale ustawił miły dla ucha, ciepły i czysty głos Nikki. Jej największą siłą jest dowolne przyspieszenie tempa utworu. Leniwie snująca się ballada "Mr. Paganinni" została wykonana na dwa tempa. Przyspieszenia, ale na moment próbuje już w wolniejszej partii. To zapowiedź tego, co potrafi. A śpiewa tekst tak szybko, że z trudem nadążam. Nastrojowych piosenek jest tu więcej, choćby urzekająca "First Lady", "Grey Skies" i finałowa "Over the Rainbow". Interpretacje nastolatki niosą sobą radość i bezpretensjonalność, oderwą nas od pracy i pozwolą zasłuchać się w jej ujmującym śpiewie.
Marek Dusza
Decca /Universal