Muzeum Powstania Warszawskiego w kolejną rocznicę tego wydarzenia wydało album, po który sięgnie najszersza jak dotąd grupa słuchaczy. Tym razem na nowo odkrywane są piosenki śpiewane kiedyś przez Mieczysława Fogga.
Ten najbardziej "warszawski" z wszystkich wokalistów rozpoczął swoją karierę przed wojną i kontynuował ją z powodzeniem jeszcze przez wiele lat w PRL-u. Pozostawił po sobie tak ogromny dorobek, że odpowiedzialny za album duet Jan Młynarski i Marcin Masecki mieli z czego wybierać.
Nie zabrakło nieśmiertelnego "Tanga milonga", niezmiennie wzrusza "To ostatnia niedziela", porywa werwą "Polowanie na tygrysa", wciąż bawi filmowe "O-key", przeszywa dreszczem "Warszawo ma". Podwórkowa maniera Młynarskiego, jak i klimat dawnych jazzbandów grających w kabaretach i rewiach, świetnie oddaje charakter tamtych songów.
Smaczku dodaje udział smyczkowej orkiestry Camerata Varsoviensis oraz zaproszonych wokalistów. Agata Kulesza zaśpiewała "Amerykę", Joanna Kulig "Związane mam ręce", Barbara Majewska "Warszawo ma", a Szymon Komasa "A ja sobie gram na gramofonie".
Mieczysław Fogg przedstawiony został z szacunkiem, ale bez sztampy i pomnikowego uwielbienia. Znakomita lekcja historii.
Grzegorz Dusza
Muzeum Powstania Warszawskiego/Agora