Przez jej pełne dynamizmu wokalizy przemawia nie tylko mocny głos, jakim obdarzyła ją natura, ale i poważne zaangażowanie społeczne (UNICEF i inne organizacje). Kidjo pochodzi z afrykańskiego Beninu, choć po wielokrotnych zmianach adresu czuje się obywatelem świata.
Jednakże w jej sercu specjalne miejsce zajmuje niezmiennie kontynent afrykański i ogrom jego problemów. Daje temu wyraz w licznych piosenkach, w partiach wokalnych, w których mniej słychać ubolewań nad niewdzięcznym losem, a więcej nawoływań do zmian o lepsze jutro.
Angelique Kidjo jest artystką niezwykle popularną w świecie i to nie tylko na scenie afrykańskiego etno, ale także popu, jazzu i rocka. Toteż nie ma żadnych problemów z zaproszeniem do współpracy zarówno sławnych, jak i mało znanych artystów. Niniejszy album powstał właśnie w kooperacji z grupą młodych wokalistów i muzyków afrykańskich.
Starsze pokolenie reprezentuje całkiem dyskretnie legendarny Salif Keita w wymownej piosence "Africa, One of a Kind". Jednakże większość utworów z płyty można zakwalifikować do witalnego nurtu afro pop, w którym przebojowy głos Angelique Kidjo świetnie się splata się afro-dyskotekowymi rytmami.
Pewne wyjątki na "Mother Nature" stanowią: romantyczna ballada "Mycelium", wykonana po francusku w duecie z -M-, oraz skoczna "zachęta" do dziecięcej zabawy – "One Africa.
Cezary Gumiński
Decca/Universal