Kiedy w 1971 roku JJ Cale wydawał swój pełnowymiarowy debiutancki album, o siedem lat młodszy Eric Clapton był już prawdziwym herosem gitary. Miał za sobą występy w The Yardbirds, Bluesbreakers Johna Mayalla, Cream i Derek And The Dominos. Ale wciąż z pokorą podkreśla, że odkąd pamięta, to właśnie JJ Cale był dla niego największą inspiracją.
To jego kompozycje "After Midnight" i "Cocaine" stały się wielkimi przebojami Claptona w latach 70. Ze zmarłym w ubiegłym roku na atak serca JJ Cale’em spotkał się na scenie dopiero w 2004 roku na Crossroads Guitar Festival. Wspólnie firmowali także krążek "The Road to Escondido". Tuż przed śmiercią JJ Cale gościnnie pojawił się na albumie Erica Claptona "Old Sock".
Teraz Eric Clapton składa hołd swojemu idolowi i przyjacielowi. Towarzyszy mu rzesza znakomitych gości, m.in. Mark Knopfler, John Mayer, Tom Petty, Willie Nelson i Don White. Dla nich także oszczędny styl gry i charakterystyczny leniwy wokal Cale`a były ważnym źródłem inspiracji. Eric Clapton wybrał z jego dorobku kilkanaście genialnych utworów i nasycił je różnymi odcieniami bluesa. Prawdziwa uczta dla miłośników klasycznego grania.
Grzegorz Dusza
UNIVERSAL