W 1996 roku Ray Wilson zastąpił Phila Collinsa w Genesis, czego efektem był bardzo udany album "Calling All Stations". Ten wybór wydawał się być strzałem w dziesiątkę, ale kontynuacji już nie było.
Brytyjczyk ma na koncie także wydawnictwa z własną grupą Stiltskin i solowe albumy. Wszystkie te etapy w swojej 20-letniej karierze połączył na koncertowym wydawnictwie. Rejestracji występu dokonano w kwietniu ubiegłego roku w studiu imienia Agnieszki Osieckiej w radiowej Trójce.
Oprócz obecnego zespołu towarzyszył mu na scenie kwartet smyczkowy i saksofonista Marcin Kajper. Pozwoliło to na przearanżowanie piosenek i wzbogacenie brzmienia. Wciąż doskonale bronią się nagrania z "Calling All Stations". One wywołują największą euforię wśród widzów. Ray Wilson sięgnął także po inny klasyk Genesis - "Mama" - udowadniając, jak znakomitym jest wokalistą i jak wiele mógł z tą grupą jeszcze osiągnąć.
Grzegorz Dusza
POLSKIE RADIO