BeMy tworzą Elie i Mattia Rosinski, urodzeni we Francji bracia o polskim pochodzeniu. Po ukończeniu szkoły muzycznej w Londynie próbują podbić europejski rynek poprzez kraj swoich przodków. Pokazali się w programie Must Be The Music, wystąpili na TopTrendach w Sopocie, Przystanku Woodstock i Jarocinie.
Grupa ma wszelkie zadatki, by odnieść międzynarodowy sukces. Ich debiutancki album wyprodukował mający dobrą rękę do młodych artystów Bogdan Kondracki (Brodka, Podsiadło). Grana przez duet muzyka to indie rock o popowym zabarwieniu. W swoich piosenkach łączą gitary z elektroniką, okraszając je melodyjnym wokalem.
Utwory łatwo wpadają w ucho, a ich różnorodność sprawia, że słucha się ich z przyjemnością. Mankamentem pozostaje brak własnego wyrazistego brzmienia. Podczas słuchania albumu nieodparcie kołatała mi myśl, że gdzieś to już wcześniej słyszałem.
Pierwsze skojarzenia, jakie mi się nasuwały, to grupy Panic! At the Disco, Vampire Weekend, Coldplay i I Blame Coco. Mimo wszystko "Grizzlin" to bardzo udany debiut, pozwalający mieć nadzieję, że o BeMy będzie jeszcze głośno.
Grzegorz Dusza
UNIVERSAL