Nikt tak nie ucieleśniał ducha artystycznej swobody i rockowego hałasu jak grupa Sonic Youth. Szczęśliwie jej lider, Thurston Moore, kontynuuje obraną na początku lat 80. drogę. Jego piąty solowy album wskrzesza ducha Sonic Youth.
W nagraniach towarzyszyli mu: basistka Debbie Googe (My Bloody Valentine), gitarzysta James Sedwards (Nøught, Guapo) i - dawny druh - perkusista Steve Shelley. Na "Rock N Roll Consciousness" znalazło się zaledwie pięć kompozycji, z których dwie przekraczają 10 minut.
Otwierający zestaw "Exalted" to prawdziwa uczta dla uszu i mistrzowska szkoła gitarowego grania. Z pozoru bezwładne dźwięki mają tu swoją logiczną strukturę i pełne uzasadnienie. "Cusp" to z kolei popis perkusisty Steve`a Shelleya, napędzającego utwór marszowym rytmem i wplatającego w to skomplikowane figury. Na tym tle bardzo normalnie i przebojowo zabrzmiał "Smoke of Dreams".
Na sam finał dostajemy ośmiominutowy "Aphrodite", wypełniony jazgotliwym gitarowym noisem i pulsującym basem - jak za najlepszych czasów Sonic Youth.
Grzegorz Dusza
UNIVERSAL