Tuż po nagraniu materiału na drugi solowy album Muniek Staszczyk podczas pobytu w Londynie przeszedł groźny wylew. Do koncertowania ma powrócić za kilka miesięcy, po rehabilitacji. Tymczasem możemy cieszyć się albumem z piosenkami dość odległymi od twórczości T.Love.
Choć teksty powstały wcześniej, to w kontekście tego, co się wydarzyło, ich sens przybiera nowego znaczenia. W refleksyjnej balladzie napisanej wspólnie z Wojciechem Waglewskim "Bo życie jest..." Muniek śpiewa, by cieszyć się każdą chwilą, radośnie witać dzień. Inna jego kooperatywa to przebojowa "Pola", której współkompozytorem jest Dawid Podsiadło.
W zgrabnym tekście Muniek wyraża surową ocenę naszej sytuacji społeczno- politycznej, a piosence nadał nieco folkowy klimat. Najbardziej rockowy na płycie jest "Ołów" nawiązujący do glam rocka i Jacka White’a. Bliski piosence aktorskiej jest z kolei utwór "Kłamstwo" zaśpiewany w duecie z Kasią Piszek.
W "Krajobrazie z wilgą i ludziach" na tle jazzującej muzyki Muniek deklamuje wiersz Tadeusza Nowaka, znany przede wszystkim z wykonania Marka Grechuty. "Syn miasta" – taki tytuł miał cover piosenki zespołu Mano Negra nagrany przez T.Love na początku lat 90. Muniek całymi garściami czerpie z miejskiego folku, stąd tytuł albumu wydaje się trafiać w samo sedno jego twórczości.
Grzegorz Dusza
Agora