Maciej Werk w ostatnich latach poświęcał się głównie organizacji Festiwalu Soundenit, toteż jego działalność muzyczna zeszła na dalszy plan. A warto przypomnieć, że od blisko 30 lat stoi na czele grupy Hedone, będącej prekursorem industrialnych brzmień w Polsce.
Ubiegłoroczne obostrzenia i brak imprez sprawiły, że wreszcie mógł się zająć przygotowaniem płyty z premierowym materiałem. Jego zapowiedzią był utrzymany w klimacie nagrań Depeche Mode utwór "What Dickens Says About Loneliness", który zamykał składankę "Rare 92-20", a teraz otwiera nową płytę łódzkiej grupy.
Dwanaście piosenek wypełniających "2020" stanowi coś w rodzaju kroniki tego apokaliptycznego roku. W "Lord" niskiemu depresyjnemu wokalowi Werka towarzyszy natchniony głos amerykańskiej wokalistki Stevee Wellons. Inny duet, tym razem polskojęzyczny, mamy w piosence "Jak?" wykonanej z Joanną Prykowską z Firebirds.
Taki damsko-męski dialog grupa Hedone z powodzeniem wykorzystała przed laty w swoim największym przeboju "Twój zapach" z Renatą Przemyk. Werk proponuje mocniejsze, niemal punkowe granie w kompozycji "Wstyd" z wokalnym udziałem Gumy z legendarnej Moskwy. Na tym bardzo udanym wydawnictwie warto zwrócić również uwagę na spowolnione, niesione industrialnym bitem "Tango", energetyczne "Funky" czy orientalny "Nightsky".
Grzegorz Dusza
New Sun/GAD