Mike Patton napisał oryginalną muzykę do dramatu kryminalnego "Drugie oblicze” w reżyserii Dereka Cianfrance`a. Jakże to inny Patton od tego, którego słuchaliśmy właśnie podczas występów w Warszawie czy Wrocławiu.
W Sali Kongresowej pod dyktando Johna Zorna wrzeszczał, jakby ogniem piekielnym podpiekał go sam Lucyfer. Oczywiście potrafi też zaśpiewać piosenki, z jakich znają go miłośnicy grupy Faith No More.
Derek Cianfrance zobaczył pierwszy raz Pattona na koncercie grupy Mr. Bungle. Kasetę zespołu dostał wcześniej od brata i słuchał jej w kółko. Na koncercie poczuł się jakby uczestniczył w kraksie samochodu w filmie Felliniego. Później chodził na każdy koncert Pattona, żeby mu wręczyć kopie swoich studenckich filmów. Z nadzieją, że coś razem zrobią.
Mike Patton zawsze tworzy nierealny świat, czasem bardzo groźny i sugestywny. Do filmu napisał muzykę nastrojową, łagodną, choć są momenty, kiedy czuje się mrowienie na plecach. Dwanaście tematów Pattona uzupełniają utwory grupy The Cryin' Shames, Vladimira Ivanoffa, fragment "Fratres For Strings And Percussion" Arvo Pärta, "Ninna Nanna Per Adulteri" Ennia Morricone oraz "The Wolves (Act I And II) Bon Iver. To może być za jakiś czas kultowy album z muzyką filmową.
Grzegorz Dusza
MILAN / WARNER