Trailer francuskiego filmu "Dans les forêts de Sibérie" (W syberyjskich lasach) w reżyserii Safy Nebbou robi mocne wrażenie sceną ciężarówki pędzącej przez zamarznięte jezioro Bajkał. Muzykę do filmu napisał urodzony w Bejrucie trębacz, pianista Ibrahim Maalouf i choć film musi mieć wiele dramatycznych scen, to muzyka jest stonowana, pasuje do surowej, syberyjskiej przyrody.
Ibrahim Maalouf wypracował oryginalny styl, który stawia go pomiędzy muzyką arabską, europejską klasyką, muzyką współczesną a jazzem. Studiował klasyczną grę na trąbce i kompozycję w Paryżu, ale gra w arabskim stylu używając specjalnie skonstruowanej przez jego ojca, również trębacza, trąbki pozwalającej grać ćwierćtony. Ojciec, podobnie jak jazzowy trębacz Don Ellis, był prekursorem tej techniki gry.
Ibrahim Maalouf jest popularny we Francji, występuje i nagrywa ze sławami: Stingiem, Vanessą Paradis i Salifem Keitą. Muzyka filmowa nie jest jego domeną, ale ma wyjątkowe zdolności kompozytorskie i talent pisania chwytliwych melodii. Dzięki temu po mistrzowsku oddał odcienie uczuć bohatera filmu "W syberyjskich lasach", jego kontakty z naturą i człowiekiem. Siedemnaście utworów wypełnia soundtrack filmu, a w finałowym, dynamicznym temacie "Red and Black Light" zwracają uwagę solówki trąbki, fortepianu i gitary elektrycznej.
Marek Dusza
HARMONIA MUNDI/CMD