M350i to przewód kierunkowy, należy zatem uważać jak go podłączamy, gdyż od tego zależał będzie efekt końcowy. Jak pokazują moje doświadczenia z wieloma modelami tej firmy, a w pewnym sensie także nazwa (nie bez kozery pewnie właśnie taka), Monster Cable to prawdziwy "potwór". Potrafi zabić lawiną dźwięku, gra bardzo ofensywnie i donośnie.
W jego brzmieniu bez problemów spotkamy spore ilości basu, zrywnego i dobitnego. Średnica będzie dość obfita, choć nieco ostudzona. Na górze nie brak szczegółów i detali, jednak bez niuansowania.