Symmetricoax polega na tym, ze na wewnętrznym rdzeniu owinięto kabelki OFC (99,99) typu multi-Litz, na nie położono kolejną warstwę dielektryka (polietylen) i kolejną warstwę drucików. Wtyki to opatentowane konstrukcje o nazwie Gold Tube, wykonane ze srebrzonej, a następnie złoconej bez pośrednictwa substratów (w tym fatalnego niklu) miedzi.
Dielektrykiem tutaj jest teflon. Miedź ma mieć optymalizowany rozkład kryształów, dlatego zaznaczono kierunkowość kabla. Co ciekawe, jest to konstrukcja o impedancji 75Ω. Chociaż więc Wireworld Luna 5 wygląda najmniej efektownie z całej stawki, jego budowa jest skomplikowana, a wtyki - jak się wydaje - najlepsze.
Kabel Wireworlda Luna 5 jest przeciwieństwem Real Cabla. Jego barwa jest ustawiona w ten sposób, że wycofując wyższą średnicę, łagodząc atak instrumentów, ma jednocześnie mocne skraje pasma, a więc wyrazistą, szybką górę i duży, pełny bas. Najniższa jego część jest łagodnie wycofywana i nie ma pełnego uderzenia, jest to jednak manipulacja delikatna.
Góra, z sybilantami, zapewni wiele atrakcji, ponieważ w każdym nagraniu jest pokazywana mocno i precyzyjnie. Przy nagraniach mocno komercyjnych może to się odbić na równowadze tonalnej, ponieważ kabel niczego z ich miernego dźwięku nie ukryje. Z drugiej strony, kiedy wrzucimy do odtwarzacza dobrze nagrany krążek, Wireworld pozwoli wydobyć wiele informacji. Pogłosy będą pełne i bogate w detale.