HECO
METAS 500

Wprowadzona dwa lata temu referencyjna seria Celan okazała się być tylko fragmentem większej całości - pierwszą odsłoną zmian, które dotknęły całą ofertę Heco. Kolejne serie - Metas i Victa - mają w swych składach podobne kolekcje konstrukcji, o bliźniaczych koncepcjach układowych, estetycznych i brzmieniowych. Heco zyskuje wyrazistość i rozpoznawalność.

Nasza ocena

Wykonanie
Przede wszystkim pierwszorzędne przetworniki. Ładne akcesoria, zwłaszcza terminal przyłączeniowy, mocna obudowa, a jedyny ślad tego zakresu cenowego to sztuczna okleina.
Laboratorium
Łatwa impedancja, dobra efektywność. Wyrównany zakres średnio-wysokotonowy, wzmocniony i bardzo nisko sięgający bas.
Brzmienie
Doskonale zespolone, zwięzłe, pięknie nasycone i dokładne w zakresie niskotonowym. W ustawieniu neutralnym góra pasma wstrzemięźliwa, ale pozycja +2dB pozwala ją ożywić.
Artykuł pochodzi z Audio

W Polsce owa rozpoznawalność ma dodatkowy kontekst - aluminiowe pierścienie nieodmiennie przypominają nam Altusy. Ten styl wraca do mody, i nic dziwnego, że wraca z konstrukcjami niemieckimi (choć nie tylko - również z modelami CM B&W).

Niedobory Altusów na naszym rynku w latach 80. wynikały również z tego, że większość produkcji "szła" na eksport właśnie do Niemiec, a dokładnie do RFN. Dzisiaj role się odwróciły (ale nie wiadomo, czy się tym martwić, czy cieszyć), tyle że kolumn Heco w Niemczech nie brakuje.

Heco Metas 500 jest zaprojektowany na podobieństwo testowanego już Celana 500, to znaczy ma analogiczny układ przetworników, one same również z zewnątrz prezentują się niemal bliźniaczo, skrzynka ma bardzo podobne wymiary... a jednak Metas 500 jest dwa razy tańszy.

Gdzie ukryto, jak się wydaje nieuniknione, radykalne oszczędności? Może błyszczące pierścienie tylko imitują aluminium? Może - ale w tańszej serii Victa, co kiedyś sprawdzimy, natomiast w Metasach z pewnością są aluminiowe.

W Celanach nie tylko obręcze były aluminiowe - były one luksusowo wykończoną, integralną częścią całych koszy. Czy w Metasach przykrywają tańsze w produkcji kosze z tworzywa?

Odkręcamy obręcze... które ponownie okazują się być fragmentem pięknych, wyprofilowanych, wentylowanych, odlewanych koszy, tak jak w Celanach pokrytych od tyłu lakierem proszkowym. Wzór kosza jest trochę inny, przykręcany tym razem nie przez osiem, a przez pięć śrub... i tak wystarczy.

Układy magnetyczne nie są ekranowane jak w Celanach (co jednak dla większości użytkowników nie będzie miało żadnego znaczenia praktycznego), wciąż mają przyzwoitą średnicę 9-cm.

Membrany są celulozowe - takie Heco stosuje obecnie we wszystkich konstrukcjach wymienionych nowych serii, ich uroczyste przywrócenie do łask, opisanie zalet i własnych doświadczeń w tym zakresie przygotowano przy okazji wprowadzenia serii Celan.

25-mm tekstylna kopułka również montowana jest na bazie grubego aluminiowego plastra. Głośnik wysokotonowy zainstalowany jest pomiędzy niskotonowym a nisko-średniotonowym, które z daleka upodobniają się do siebie takimi samymi pierścieniami, razem z wysokotonowym pozornie tworząc układ symetryczny.

Jednak szybko dostrzegamy różne nakładki przeciwpyłowe na obydwu osiemnastkach, zdradzające że na pewno nie jest to dwudrożny układ symetryczny, ale dwuipółdrożny.

Taka kompozycja jest dość często spotykana w konstrukcjach niemieckich (również przy zastosowaniu takich samych przetworników, tylko inaczej filtrowanych), a w ofercie Heco zadomowiła się na dobre - obok Celana 500 i Heco Metasa 500, reprezentuje ją też Victa 500.

Przy obudowie o niemałej, ale jednak standardowej wysokości 100cm, obniża to oś głośnika wysokotonowego do poziomu ok. 70cm. Dla słuchacza znajdującego się z uszami na typowej wysokości ok. 90cm, przy niewielkiej odległości od kolumn, spowoduje to lekkie obniżenie sceny dźwiękowej, ale w próbach odsłuchowych nie było to w najmniejszym stopniu dyskomfortowe.

Gdybyśmy zapomnieli zrobić zdjęcie dolnej partii tylnej ścianki Metasa 500, moglibyśmy ratować się posiadanym zdjęciem Celana 500. Różnice są, ale nie tyle widoczne, co wyczuwalne. W tym przypadku pierścienie wylotów dwóch bas-refleksów imitują (udanie) aluminium, wykonane są razem z tunelami z tworzywa, ale i tak są solidnie zamocowane - przykręcone, a nie tylko wciśnięte.

W świetle mają średnicę tylko 5-cm, ale obszerne wyprofilowanie zapobiegnie turbulencjom. Bliskość obydwu otworów wskazuje, że wyprowadzono je z jednej komory - wspólnej dla obydwu 18-cm głośników.

Obudowę wzmacniają dwa poziome wieńce. Boczne ścianki są "złamane" podobnie jak Celanach, dodając kolumnom i uroku, i zalet akustycznych. Gdzie więc te oszczędności? Plastikowe bas-refleksy zamiast metalowych, brak ekranowania głośników, i już dwa razy niższa cena? Otóż z pewnością największą różnicę czyni producentowi fakt, że obudowy Celanów są oklejane fornirem, a Metasów folią drewnopodobną.

Zdradzę, że pod odsłuchach racjonalny wniosek może być tylko jeden - komu nie zależy na sznycie naturalnej okleiny, ma szansę sporo zaoszczędzić, przy marginalnym uszczerbku dla brzmienia. A jeżeli dodam do tego, że same Celany 500 są jednymi z najlepszych kolumn w swojej klasie cenowej - klasie 5000 zł, to chyba napisałem już dość, że podpaść wszystkim, tylko nie dystrybutorowi Heco.

Odsłuch

Profil brzmieniowy Heco Metasa 500 jest zupełnie jednoznaczny i zarazem bardzo zaskakujący. To przecież kolumny zdecydowanie bliższe sektorowi niskobudżetowemu niż hi-endowemu, pochodzące z firmy szanowanej na swoim rodzimym rynku, ale mniej rozpoznanej w skali całej Europy.

Gdzie więc będą sprzedawane, i jakiemu klientowi? Jeżeli w przysłowiowych "mediach", to jeżeli dojdzie tam do jakichkolwiek prób odsłuchowych - nie mają żadnych szans. Jeżeli w audiofilskich salonach, to jeżeli uprzedzenia zostaną zapomniane, a błyszczące pierścienie potraktowane z wyrozumiałością lub nawet sympatią - szanse mają ogromne.

To jeden z najambitniej grający głośników w tym teście, i nie poprzez ryzykanctwo i swobodę interpretacji, ale wręcz przeciwnie - poprzez kulturę, zrównoważenie, kontrolę i dokładność. Przy swojej tonalnej dojrzałości brzmienie Metasa nie jest pozbawione żywości.

Ale uwaga - przy regulatorze wysokich tonów w pozycji "0", czyli teoretycznie neutralnej, brzmienie jest neutralne wręcz bezlitośnie. Ani źdźbła wysokich tonów, które wyszłyby ponad poziom dokładnie dopasowany do zakresu średnicy, a przez to pierwsze wrażenie brzmienia jednak zbyt ciemnego.

Dlatego sądzę, że takie właśnie wrażenie położy sprawę w markecie, zwłaszcza jeżeli ktoś będzie przymierzał się do Heco Metasów 500 z nostalgii nie tylko do wyglądu, ale i brzmienia Altusów.

Po krótkiej akomodacji osłuchany audiofil zaakceptuje, a nawet doceni taki styl, który tym bardziej podkreśla wspaniałą kondycję niskich tonów, jednak sądzę, że dla prawie wszystkich lepiej będzie od razu ustawić przełącznik w pozycji "+2".

Pojawia się wówczas brzmienie oczywiście jaśniejsze, ale wcale nie bardziej niż w pozostałych kolumnach tej grupy, a bas nadal słyszymy w pełnej krasie. Taka dokładność, naturalność i czytelność, na przykład zdolność dynamicznego, ale i suchego uderzenia stopy perkusji, nie są mi znane z żadnych kolumn w tym zakresie cenowym.

Kto szuka doskonałej spójności i mocnego przejścia między niskimi a średnicą - znalazł.

Wybrzmienie wyższymi harmonicznymi basu, osadzenie i nasycenie męskiego wokalu, ale bez pogrubienia i zmulenia - to znamiona cenione przez koneserów. Mniej jest dźwięczności i otwartości, ale za tę cenę nie można mieć wszystkiego naraz. Głośnik godny audiofilskiego szacunku, choć niedrogi, błyszczący i niemiecki.

Specyfikacja techniczna

HECO METAS 500
Moc wzmacniacza [W] 160
Wymiary [cm] 100x23x34
Typ obudowy br - t
Rodzaj głośników W
Efektywność [dB] 87
Impedancja (Ω) 6
Wymiary: wys./szer./gł., W przypadku urządzeń testowanych w AUDIO wartość mierzona.
Laboratorium
Heco METAS 500

Laboratorium Heco Metas 500

Metasa 500 już bez żadnych zastrzeżeń możemy uznać za konstrukcję znamionowo 6-omową - minimum przy 150Hz wynosi ok. 5 omów (rys. 1). Z takim obciążeniem da sobie radę każ- dy amplituner, choćby pisali "min. 8 ohm", nie przejmujmy się tym za bardzo. Efektywność wynosi 87dB, całkiem dobrze w tej sytuacji.

Rys. 2 pokazuje, że Metas lubi i potrafi grać basem... eksponuje niskie tony w szerokim zakresie, dociąga je do bardzo niskiej częstotliwości granicznej - jeśli wyznaczymy ją przy spadku - 6dB względem poziomu maksymalnego, będzie to 30Hz, a jeżeli względem średniego poziomu z całego pasma, to jeszcze lepiej. Zakres średniotonowy leży niżej, ale jest świetnie wyrównany, w granicach 300Hz -6kHz mamy +/-1dB, wysokie tony są delikatnie słabsze - dotyczy to pozycji regulatora "0dB. " W tej sytuacji należy trzymać się jak najbliżej osi głównej, bo osłabienie wysokich tonów występujące pod nawet niewielkim kątem 15° nie jest wskazane (rys. 3).

Maskownica szarpie charakterystyką w szerokim zakresie częstotliwości (rys. 5), wzmacniając okolice 1kHz, a osłabiając 3-4kHz, co też nie jest nam do szczęścia potrzebne. Po tych pomiarach z nadzieją przyglądamy się, w jaki sposób ustawienie regulatora w pozycji +2dB poprawi kondycję wysokich tonów (rys. 4) - i choć najwyższa oktawa teoretycznie jest teraz wyeksponowana, to ogólny balans, wziąwszy pod uwagę wzmocniony bas, wydaje się lepszy, pamiętajmy że to pomiar na osi głównej, a pod kątem wysokie tony zaczną gasnąć.

Układ rezonansowy obudowy dostrojono dokładnie do 40Hz, otwory promieniują w tych okolicach bardzo silnie, dając tak dobre rozciągnięcie charakterystyki wypadkowej (rys. 6).

HECO testy
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta marzec 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio marzec 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu