Gniazda zbalansowane i niezbalansowane analogowe, wejście i wyjście cyfrowe, łącza do komunikacji
w systemach komputerowych i Simaudio.
1 / 10 Następne
Miękkie przyciski są bardzo ergonomiczne, choć nie
wyglądają ekskluzywnie.
2 / 10 Następne
Sam napęd nie wyróżnia się niczym szczególnym,
wzmocniono go jednak blachą i posadowiono
na żelowych absorberach.
3 / 10 Następne
Wyjście, ale i wejście cyfrowe to teraz norma.
Odtwarzacze stają się cyfrowymi centrami systemów
stereofonicznych.
4 / 10 Następne
XLR-y są tutaj opcjonalne, za dopłatą. I sygnał do
nich prowadzi znacznie dłuższa ścieżka niż do
RCA, więc chyba nie warto...
5 / 10 Następne
Dobry przetwornik Burr-Browna i zegar taktujący tuż
przy nim.
6 / 10 Następne
Układy scalone na wyjściu w otoczeniu
kondensatorów polipropylenowych.
7 / 10 Następne
Jedna duża płytka i napęd - czyste wnętrze i mało kabli.
8 / 10 Następne
Ładne logo Simaudio dzieli optycznie front urządzenia
na dwie połowy.
9 / 10 Następne
Duży, czytelny, nieszumiący wyświetlacz to coś, czym
ambitny cyfrowy odtwarzacz może się chwalić.
10 / 10 Początek