Denon działa zgodnie z dawnym porządkiem. Każdemu wzmacniaczowi zintegrowanemu towarzyszy odtwarzacz CD. DCD-3000NE jest najnowszym, a zarazem najlepszym odtwarzaczem płyt (i źródłem cyfrowym w ogóle) Denona.
Zaprezentowany pod koniec ubiegłego roku dołączył do integry PMA-3000NE; seria 3000 zastąpiła modele 2500. Denon DCD-3000NE zjeżdża z taśmy produkcyjnej w prestiżowej, japońskiej fabryce, w której powstają tylko, najlepsze urządzenia. Podobnie jak tańsze modele, dostępny jest w dwóch wariantach kolorystycznych – srebrnym oraz czarnym.
Waży imponujące 17 kg, czyli więcej niż niejeden kosztowny wzmacniacz. Chociaż zasadnicze rysy się nie zmieniły i nowy model nawiązuje do poprzednika, to zmieniono kilka detali, Denon DCD-3000NE prezentuje się nawet bardziej elegancko.
Centralną część zajmuje nieustannie dość duży, niebieski wyświetlacz, nad którym znajduje się szczupła szuflada. Układ przycisków do obsługi transportu jest typowy, uzupełniony o dwa dodatki.
Denon DCD-3000NE odtwarza nie tylko CD, ale także SACD. Niezbędna jest więc funkcja przełączania warstw. Chociaż to odtwarzacz stereofoniczny, to poradzi sobie także z płytami (SACD) wielokanałowymi, a informacje zostaną zsumowane (tzw. downmixing) do wersji dwukanałowej. Z dodatków jest jeszcze układ Pure Direct, który odłącza wyświetlacz oraz sekcję wyjść cyfrowych.


Denon DCD-3000NE - złącza
Tylna ścianka prezentuje się skromnie, jest tutaj wyjście analogowe RCA oraz dwa wyjścia cyfrowe – współosiowe i optyczne. Współcześnie wiele odtwarzaczy ma też cyfrowe wejścia (w tym USB), ale w koncepcji Denona takie funkcje pełnią wszechstronne wzmacniacze, w tym również PMA- -3000NE, który jest naturalnym partnerem DCD-3000NE.
Denon DCD-3000NE -
Denon DCD-3000NE odtworzy także gęste pliki PCM 24 bit/192 kHz oraz DSD128, o ile zostaną nagrane na płytę DVD (z CD-R odtwarzane będą maksymalnie materiały PCM 16/48).
Wątpię, aby funkcja "plikowo-płytowa" zyskała szerszą popularność, od tego mamy przecież źródła i serwisy strumieniowe, które od jakiegoś czasu "odbierają chleb" internetowym sklepom z plikami. Na przeszkodzie stoi także to, że trzeba posiadać komputer z nagrywarką (by płytę "wypalić"), a takie napędy stosuje się coraz rzadziej.
Pilot jest duży, wygodny i elegancki. Większość przycisków służy do obsługi Denona DCD-3000NE, ale jest też dodatkowa, dolna sekcja przeznaczona dla wzmacniacza. Znajdziemy tam nie tylko regulację głośności, wybór wejść, ale i kilka funkcji pobocznych (wyciszenie, tryb Direct). Naturalnym partnerem dla tego odtwarzacza pozostaje należąca do serii 3000 integra, ale pilot powinien działać też z innymi wzmacniaczami Denona.
Denon DCD-3000NE - układ elektroniczny
Konstrukcja elektroniki w Denonie DCD-3000NE jest pełna autorskich rozwiązań, chociaż większość z nich (w różnych odsłonach) widzieliśmy już wcześniej. Pierwszoplanowy jest układ AL32, tutaj w najlepszym wariancie Ultra AL32 Processing. Wykonuje on dwie funkcje, jeszcze przed konwersją C/A: filtrowanie cyfrowe oraz upsampling danych PCM.
W wersji Ultra AL32 Processing parametry sygnałów są "podnoszone" do rozdzielczości 32 bitów oraz częstotliwości próbkowania 384 kHz. Ultra AL32 Processing ma oddzielną płytkę, elementami wykonawczymi są nowoczesne układy FPGA.
Z kolei w filtrowaniu Denon kładzie nacisk na optymalizację charakterystyk impulsowych. Efektem jest redukcja oscylacji (zarówno tych przed, jak i za impulsem głównym), co wiąże się z ostrzejszym filtrowaniem; to jednak zachodzi daleko poza pasmem akustycznym, co wynika z zastosowania upsamplera. I to właśnie, a nie rekonstrukcja "zaginionych" informacji, jest zasadniczą korzyścią z podnoszenia częstotliwości próbkowania.
Przetworniki cyfrowo-analogowe znajdują się na dolnej, znacznie większej płytce. Konwertery ES9018K2M przyczyniły się do wielkiej popularności marki ESS Technology; dzisiaj nie są to już może układy najnowsze, ale nadal często wybierane. ES9018K2M potrafi przyjąć sygnały PCM 32 bit/384 kHz (co Denon wykorzystuje poprzez upsamplery) oraz DSD256. Dynamika wynosi wysokie 127 dB.
System przetworników cyfrowo-analogowych określany jest mianem Quad-DAC. Ten pomysł też ma długą historię, sięgającą lat 90. W sumie użyto czterech stereofonicznych kości ESS Technology ES9018K2M; najprawdopodobniej każdy ustawiony jest w trybie monofonicznym, wtedy w każdym kanale pracują dwa monofoniczne układy, które można by wykorzystać do stworzenia toru zbalansowanego, ale… nie tym razem; równoległe gałęzie dają inne korzyści, do orędowników takiego układu należy również Accuphase.
W źródłach cyfrowych od dawna zwraca się też uwagę na układy zegarów taktujących. Ich precyzja jest kluczowa z punktu widzenia dokładności konwersji cyfrowo-analogowej. Denon stosuje aż trzy niezależne obwody i trzy niezależne zegary: jeden dla PCM 44,1 kHz, drugi dla 48 kHz (i oczywiście ich wielokrotności), a trzeci dla DSD (x64 oraz x128).
Napęd S.V.H. (Suppress Vibration Hybrid) ma solidną dolną ramę oraz górną płytę spinającą całą konstrukcję. Środek ciężkości ustawiono bardzo nisko, co pozwoliło zredukować wibracje, zoptymalizowano (uproszczono) działanie elektroniki sterującej (mechanizm jest typu DVD).
Denon DCD-3000NE działa niemal bezszelestnie, chociaż wczytywanie płyt nie jest błyskawiczne. W zasilaczu są dwa transformatory rdzeniowe, prawdopodobnie niezależne dla sekcji cyfrowej i analogowej, a zasilacze w sumie są trzy (najmniejszy do trybu czuwania).
Denon DCD-3000NE - odsłuch
Gdy tylko widzę w materiałach firmowych deklaracje dotyczące brzmienia, kieruję swoją uwagę gdzie indziej. Papier wytrzyma wszystko, a Internet jeszcze więcej. Mimo to w opisie Denona DCD-3000NE zatrzymała mnie taka zapowiedź: "…odkryj oszałamiającą czystość dźwięku; zakochaj się w swojej ulubionej muzyce na nowo, odkrywając bogactwo i szczegółowość wysokiej rozdzielczości".
Nie obiecywała ona zbliżenia się do analogowego ciepła, płynności, spójności, co jest najczęstszym motywem podobnych deklaracji. I została spełniona w stu procentach. Przypomnijmy, że celem działania systemu AL32 jest "spreparowanie" wysokiej rozdzielczości z materiału o niższych parametrach (ujmując rzecz w skrócie). Dlatego nawet gdy słuchałem płyt CD, docierała do mnie nadzwyczajna detaliczność i przejrzystość.
Nie dałem się zwieść zapowiedziom producenta, tak było naprawdę. Dźwięk Denona DCD-3000NE jest bardziej analityczny niż konkurentów, każde nagranie zostaje lepiej "naświetlone", chociaż nie każde brzmi tak samo – różnice są bardzo wyraźne, tyle że rozgrywają się na innym pułapie, w innym "środowisku".
Muzyka nabiera nie tylko szczegółów, ale i "szybkości". Jest w tym zarówno wysoka precyzja, jak i sporo animuszu. Siłę kojarzymy zwykle z niskimi tonami, które tutaj są szczupłe, oszczędne, ale nawet w takich granicach potrafią wykazać się dynamiką i uderzeniem, a tym bardziej konturowością.
Cała charakterystyka może jednak wydawać się rozjaśniona, ściągając uwagę na bogaty, drobiazgowy i dopieszczony zakres wysokich tonów. Ale średnica też jest aktywna, dobitna i bezpośrednia; nie rozlewa się, nie zaokrągla, nie przymila.
Gdy wokale są miłe i gładkie, takie pozostaną, ale gdy są przenikliwe i krzykliwe – nie będzie taryfy ulgowej. Denon nie dodaje delikatności i czułości, jest w całym pasmie i w każdej sytuacji konkretny i dokładny, więc wyraźniej niż u konkurentów ujawnia ostrość niektórych nagrań. Nie chodzi przy tym o materiały niższej rozdzielczości, ale o problemy w warstwie pierwotnej realizacji; niektóre starsze nagrania brzmiały wybornie, inne marnie.
Można by stwierdzić, że to dźwięk trochę "techniczny", co jednak nie prowadzi do ujednolicenia. Nawet kiedy już dobrze poznałem styl DCD-3000NE, brzmienie każdej płyty było do pewnego stopnia niespodzianką. W gruncie rzeczy to przekaz bardzo neutralny, a w połączeniu w wysoką rozdzielczością "intensywnie dokładny".
Stereofonia jest precyzyjna, z wyraźnymi lokalizacjami, ale ma też do dyspozycji dużą przestrzeń. Muzyka nie jest skrępowana ani ulepiona, ma swobodę i akustyczny oddech.
Świetny odtwarzacz – odświeżacz płyt CD, obiektywnie wysokiej jakości źródło o nadzwyczajnych kompetencjach "informacyjnych", którego dźwięk możemy poddać potem zabiegom ocieplającym we wzmacniaczu czy kolumnach głośnikowych.