Sekcja cyfrowa przerosła analogową, jest w niej
również port USB, mobilizujący zintegrowany przetwornik
C/A do największego wysiłku.
1 / 7 Następne
Wejścia analogowe ze znakomitymi złączami RCA
- szkoda, że żadne z dwóch źródeł nie może być
gramofonem...
2 / 7 Następne
Marantz operuje na sygnałach cyfrowych, jednak
w centrum przedwzmacniacza znajduje się sprawdzony
analogowy potencjometr - niebieski Alps.
3 / 7 Następne
Sekcja analogowa przedwzmacniacza wykorzystuje
elementy dyskretne.
4 / 7 Następne
Przetwornik C/A (a w nim układ ESS Sabre) oraz
całą sekcję cyfrową oddzielono od układów analogowych,
przenosząc ją na niezależną, umieszczoną na
spodzie obudowy płytkę.
5 / 7 Następne
Port USB nie ogranicza
się tylko do obsługi
sprzętu Apple, można
tu podłączyć również
nośniki pamięci z plikami
audio, w tym Flac 24/192
oraz DSD128.
6 / 7 Następne
Przycisk Setup
wygląda groźnie, ale
menu ustawień nie jest
skomplikowane.
7 / 7 Początek