Obserwując dokonania Thoma Yorke’a w ciągu ostatnich dwóch dekad – czy to z Radiohead, czy solo, czy w pobocznych projektach – zauważamy, że czuje się on wyraźnie lepiej w otoczeniu muzyki elektronicznej niż gitarowej. Najnowsze dzieło firmuje wspólnie z Markiem Pritchardem, znanym z projektów Reload, Link oraz jako połowa duetu Global Communication (wspólnie z Tomem Middletonem).
Jego pierwsze spotkanie z Radiohed to był remiks utworu "Bloom" z 2011 roku. Potem był jeszcze gościnny udział Yorke’a na jego solowej płycie "Under The Sun" (2016). Na nagranym dla specjalizującej się w muzyce klubowej Warp Records, albumie "Tall Tales" to Mark Pritchard odpowiada za stronę dźwiękową, a York napisał teksty piosenek. Wszystkim ceniącym sobie produkcje Radiohead, od czasu wydania albumu "Kid A", ta płyta z pewnością przypadnie do gustu.
Sporo tu eksperymentów brzmieniowych osadzonych w ambiencie, minimal music, muzyce filmowej i krautrocku. Mark Prichard wykorzystuje przede wszystkim analogowe syntezatory nadające produkcji ciepłe brzmienie. Jak sam mówi, te archaiczne maszyny stały się dla niego czymś więcej niż tylko narzędziami – traktuje je jak osobne byty.
Głos Thoma Yorke`a często jest przetworzony, a on sam porusza się w obrębie melorecytacji i normalnego śpiewu. Intrygujący album, zdecydowanie coś więcej niż muzyczna ciekawostka.
Grzegorz Dusza
Warp/Sonic