I mamy kolejny wyraz hołdu składanego Chetowi Bakerowi w 25. rocznicę jego śmierci. Baker, słynący z delikatnej i wysmakowanej gry na trąbce, uwodził nie mniej delikatnym, a namiętnym głosem.
Zdarzały się próby odtworzenia Bakerowskiej maniery wykonawczej, lecz nikt nie był w stanie w choć nikłym stopniu oddać głębi oryginalnych wykonań. Dlatego też całkiem słusznie Eliane Elias, śpiewająca pianistka z Brazylii, a działająca w USA, wybrała osobistą formę prezentacji standardów, które Baker wykonywał w niezwykle wolnych tempach.
Eliane Elias stara się wytworzyć intymny nastrój, lecz posiada znacznie więcej temperamentu i nie jest też specjalnie predestynowaną do wykonywania sentymentalnych ballad. Stąd jej naturalnie brzmiące interpretacje przebiegają najczęściej żwawo, w czym czynnie wspomaga ją sprężyście trzymający rytm kontrabasista Marc Johnson i latynosko swingujący gitarzysta Steve Cardenas.
Trębacz Randy Brecker dołożył w kilku utworach świetnie wyważone solówki, choć też nie w Bakerowskim stylu. Wysoka jakość nagrania klasy audiofilskiej stanowi dodatkowy atut współczesnego albumu przypominającego wielkiego, już nieobecnego artystę.
Cezary Gumiński
CONCORD / UNIVERSAL