Natalie Cole odziedziczyła po ojcu Nat "King" Cole’u muzyczny talent i miękką, ujmującą barwę głosu. Zdobyła 9 nagród Grammy, sprzedała 30 mln egz. płyt, w tym 7 mln "Unforgettable… With Love".
Wydany w 1991 r. album przyniósł jej prestiżowe statuetki za Album Roku i Nagranie Roku. Po trzydziestu latach ukazała się jego zremasterowana wersja z niewydanymi wcześniej dwoma piosenkami.
Warto przypomnieć, że na początku kariery Natalie Cole była porównywana do Arethy Franklin, a Grammy zdobyła w 1976 r. za debiut i piosenkę "This Will Be" w kategorii R&B okupowanej przez Franklin. Przez lata odmawiała śpiewania piosenek ojca, nawet na koncertach.
Zmiana nadeszła w 1989 r. kiedy zaczęła nagrywać jazzowe standardy na nowy album. Wszystkie pochodziły z repertuaru Nata, a kluczowy okazał się temat "Unforgettable" Irvinga Gordona z 1951 r., w którym zaśpiewała w duecie z ojcem.
Jego głos odtworzono z dawnych taśm. Realizacja nagrań, szczególnie tytułowego, była studyjnym majstersztykiem, ale dopiero współczesny remaster podkreślił zalety zrównoważonego brzmienia orkiestry, jazzowego combo z wujkiem Ike Cole’em przy fortepianie i głosu wokalistki.
Interpretacje Natalie Cole nic nie straciły z atrakcyjności, pozostają wzorem dla kolejnych pokoleń wokalistek. Słucham ich z wielką przyjemnością.
Marek Dusza
Craft/Universal