Amerykański trębacz Akinmusire był dotychczas kojarzony z odważnym poszerzaniem palety środków wyrazu, eksperymentowaniem zarówno w brzmieniu instrumentu, jak i w formie muzycznej narracji. Na niniejszym albumie odkrywamy nową stronę artystycznej wyobraźni tego nietuzinkowego muzyka.
W ośmiu kompozycjach trębacz prowadzi pełen uduchowienia dialog z mistrzem poetyckiej gitary – Billem Frisellem. Trio uzupełnia usytułowany na dalszym planie perkusista Herlin Riley, który delikatnymi i niezbyt gęsto ułożonymi akcentami czyneli i bębenków uzupełnia finezyjnie malowaną panoramę muzyczną.
Chcąc odczytać znaczenie tytułu płyty - "Owl Song" - możemy sobie wyobrazić obserwowanie świata przez przycupniętą na gałęzi sowę, uznawaną za niedościgłego obserwatora oraz symbol mądrości. W tej całej sowiej opowieści brakuje tylko momentu nagłego polowania, ale widać autorowi chodziło tylko o pewne przewartościowania i obserwacje naszego świata w tempie pełnym kontemplacji.
Mimo bogactwa brzmień trąbki i gitary, styl ich narracji pozostaje wyraźnie minimalistyczny. Podziwiamy pierwszorzędną komunikację między Akinmusire a Frisellem, lecz gdy przypomnimy sobie wcześniejsze superprojekty Frisella z trębaczami (Ron Miles, Kenny Wheeler, Cuong Vu), to niniejszy duet stanowi koleiną odsłonę takiej magii.
Cezary Gumiński
Nonesush/Warner