Jeden z moich ulubionych zespołów w katalogu Sumerian Records, wreszcie przypomniał o sobie nową EP. Szkoda, że to tylko pięć numerów. Ale za to jakich!
Finowie z miasta Pori są ponad to, co gra się na naszym kontynencie, i gdyby nie fakt, że wcześniej wiedziałem, skąd Circle of Contempt pochodzą, pomyślałbym, że twór ten zrodził się w Chicaco lub innym amerykańskim mieście, gdzie grasuje m.in. Veil of Maya.
Tak czy owak, materiał zawarty na "Entwine The Threads" jest zarówno dowodem na piastowanie czołowego miejsca w europejskim prog metalu, jak i zapowiedzią longplaya, który ma się ukazać w pierwszej połowie przyszłego roku. Jeśli będzie tak dobry jak ta EP, coś czuję, że szybko znajdę swojego faworyta na lidera corocznego podsumowania.
Fińska propozycja djent/prog metalu, czasem zahaczającego o deathcore, ma to do siebie, że cieszy się typowo skandynawską melodyką (bez nadmiernego lukru), brzmieniowo wpisuje się w trendy, ale za to, groove i wszelkie elektroniczne wstawki w roli smaczków pozwalają konkurować m.in. z Born of Osiris.
To po prostu niezwykle inteligentne, bardzo złożone, momentami nawet trochę trudne granie, które wymyka się sztywnej i jednoznacznej klasyfikacji, choć jak widzisz, czytelniku, posiłkuję się wieloma nazwami odnośnikami. W każdym razie, jeśli nie masz pojęcia, z czym to się je, albo nie słyszałeś nigdy polirytmii, soundu siedmio i ośmiostrunowych gitar, i nie straszne Ci sweepowane sola - łykaj tą EP w ciemno.
Grzegorz "Chain" Pindor
Sumerian Records