Założony w 1980 roku w Poznaniu zespół Turbo był jednym z prekursorów polskiego heavy metalu. Początkowo grał jego bardziej ugładzoną i przebojową wersję (albumy "Dorosłe dzieci" z 1983 i "Smak ciszy" z 1985 roku), by na płycie "Kawaleria szatana" (1986) wytoczyć naprawdę ciężkie działa. Skład grupy zmieniał się kilka razy, ale niezmiennie na jej czele stoi gitarzysta Wojciech Hoffmann.
Obecnie Turbo tworzą jeszcze: basista Bogusz Rutkiewicz (z przerwami od 1983 r.), wokalista Tomasz Struszczyk (od 2007 r.), perkusista Mariusz Bobkowski (2000–2001 i od 2011 r.) oraz gitarzysta Przemysław Niezgódzki (od 2018 r.). Ten skład stworzył "Blizny" – dwunaste premierowe studyjne wydawnictwo w dyskografii grupy i pierwsze opublikowane po 11 latach milczenia.
Na płycie "Blizny" mamy wszystkie elementy, za które kochamy Turbo. Podniosły wokal, mocarne gitary, rozpędzoną sekcję rytmiczną, efektowne solówki i – co najważniejsze – porywającą melodykę refrenów. Zespół pozostaje wierny swojemu stylowi w dużej mierze wzorowanemu na Judas Priest.
Przebojowo wypadają otwierający album "Nowy rozdział", zróżnicowany "Magnetyczny sen" oraz przywołujący Iron Maiden "Na dno". W utworze "W.W.W.W." gościnnie zaśpiewał Piotr Cugowski, a w "Do domu" – jego brat Wojciech. Album wieńczy ozdobiony dźwiękami wiolonczeli "Spokojny". 45 lat na scenie, a oni wciąż imponują młodzieńczą energią i fantazją.
Grzegorz Dusza
Mystic