To już dziewiąty album pionierów melodyjnego death metalu z Dark Tranquillity. Premiera "We Are The Void" zbiega się z obchodami 20-lecia powstania grupy. Przez dwie dekady styl zespołu niewiele się zmienił.
Nadal jest to bardzo techniczna, precyzyjna i masywna, inspirowana black metalem muzyka, w związku z czym już nie porównuje się jej z obecnymi dokonaniami In Flames. Oni zmieniając swoje brzmienie pogubili się w swoich eksperymentach i tylko stracili sporą grupę fanów. Za to Dark Tranquillity wciąż wzbudza mocne emocje intrygującymi gitarowymi riffami i klawiszowymi aranżacjami. Śpiew i growl Mikaela Stanne'a tworzą lekko nawiedzony klimat. Na "We Are The Void" jest również momentami... melancholijnie. Dark Tranquillity ponownie nie zaskakuje i nie pokonuje kolejnych barier, ale dzięki temu na pewno nie zawiedzie starych fanów. Takie bezpieczne podejście nie zasługuje na najwyższe laury, ale nie sposób nie docenić solidności Szwedów w tym, co od dwóch dekad robią najlepiej.
M. Kubicki
EMI MUSIC