Ingested to od pewnego czasu jeden z moich faworytów na brytyjskiej scenie death metalowej. Split z Kastrated i Crepitation, a potem świetna płyta "Surpassing the Boundaries of Human Suffering" sprawiły, że ochoczo zabrałem się do przesłuchu nowej pozycji Angoli.
Po raz kolejny jestem usatysfakcjonowany propozycją, jaką przygotowali. Świetny, nowocześnie brzmiący, momentami slamujący brutalny death metal z pewnymi core`owymi inklinacjami udowadnia niesamowity potencjał tego zespołu. Numery zawarte na "The Surreption" nie nudzą i słychać, że są dogłębnie przemyślane. Świadczy o tym cała masa różnego rodzaju nietuzinkowych przejść i akcentowań, które walnie wpływają na fantastyczną dynamikę całości.
Muzycy Ingested tworzą muzykę niesamowicie potężnie brzmiącą i zaawansowaną technicznie (choć nieprzekombinowaną). Wokalnie chłopaki troszeczkę postawili tym razem na większą ilość skrzeków, ale nie ma to negatywnego wpływu na odbiór, gdyż są one umiejętnie wymieszane z niższymi barwami, które jak zwykle rządzą. Wprowadzono także nowy element w postaci hardcore`owych "singalongów" (kolejny patent na korzyść różnorodności płyty).
Oczywiście po raz kolejny duże znaczenie odgrywa tu spora dawka miażdzących zwolnień, które wręcz eksplodują pomiędzy partiami szaleńczych blastów:). Mamy tu zarówno partie breakdownów, tłumionych slamów, jak i typowo death`owych swobodnie puszczanych rozładowań tempa. Drugi pełny album Ingested naprawdę trzyma poziom i z pewnością zadowoli fanów takich zespołów jak Waking The Cadaver czy Aborted (i są od nich zdecydowanie lepsi).
Kwiecio