Nie przypadkiem sięgnąłem po płytę metalową. Zrobiłem to z dwóch powodów. Po pierwsze - jest to świetnie zrealizowana płyta, co w tym gatunku niezbyt często spotykane, po drugie - wciąż muzyka metalowa jest traktowana przez media w sposób trochę wstydliwy. Właściwie ani w radiu ani w telewizji nie mamy z nią zbyt wiele do czynienia. A szkoda.
Czysta energia, wirtuozeria gitar i wyraźne przesłanie muzyków. W tym przypadku mamy do czynienia z grupą, która istnieje na rynku muzycznym już blisko dwadzieścia lat. I owo doświadczenie słychać. Next Stop Insanity jest na pewno najdojrzalszym albumem grupy. Przez ostatnie lata zespół wyraźnie ewoluował, zmieniał oblicze (nie tylko muzyczne), by dojść do swoich korzeni. To był znakomity pomysł. Nowy wokalista dodał zespołowi świeżości oraz pewnej, potrzebnej w tym gatunku, agresywności.
Na uwagę zasługuje Shot In The Back (znajdziecie go na płycie Audiofilskie Zajawki). Pulsujący, atakujący. W przypadku takich zespołów sekcja rytmiczna to jedna z najważniejszych spraw. Sekcja Nestora to niezwykle sprawna maszyna, tocząca się jak czołg do przodu, jedna z najlepszych, jakie słyszałem.
Tomasz Jakubowski
FONOGRAFIKA