Judas Priest to kawał historii heavy metalu, obejmujący pięć dekad. Wraz z Iron Maiden stworzyli podwaliny New Wave Of British Heavy Metal. Ciężkie Sabbathowskie brzmienie gitar i trudny do podrobienia, oparty głównie na wysokich rejestrach śpiew Roba Halforda stały się znakami rozpoznawczymi zespołu. Podobnie jak skórzane ćwiekowane kurtki i łańcuchy, w które ubierają się muzycy.
Judas Priest spokojnie mogliby osiąść na laurach i zbierać żniwo sukcesu, jaki stał się ich udziałem, jednak wolą koncertować (13 czerwca wystąpią w katowickim Spodku) i nagrywać płyty z premierowym materiałem. Najnowsza - "Firepower" - powstała pod okiem Toma Alloma, który współtworzył brzmienie Judas Priest na klasycznych albumach z lat 80. oraz zdobywcy nagrody Grammy Andy`ego Sneapa, który przeniósł brzmienie zespołu w XXI wiek.
Muzycy nagrywali swoją 18. w dorobku płytę jak za dawnych lat. Wszyscy znajdowali się w jednym pomieszczeniu i grali razem, przez co brzmienie jest bardziej organiczne, zbliżone do koncertowego. Judas Priest wciąż stawiają na melodykę, ciężkie riffy, gitarowe solówki i szybkie tempo utworów. Fani z pewnością będą usatysfakcjonowani.
Grzegorz Dusza
SONY MUSIC