Nagrany po czteroletniej przerwie nowy album Kasi Kowalskiej z pewnością trafi do pokrewnych jej dusz. Autorka prezentuje na nim jedenaście piosenek opowiadających damsko-męskie historie o nieszczęśliwej miłości. Melancholia i smutek tekstów opakowane zostały w zgrabne melodie z pogranicza rocka i popu. Przeważają gitarowe ballady, okraszone smyczkami podkreślającymi ich dramatyzm. Autor kompozycji, Jerzy Runowski, ma dar do układania chwytliwych melodii w sam raz na listy przebojów. Ale album ma i inne, ciekawsze oblicze. Otwierający go utwór "Miłość, trzeźwość i pokora" czy "Anhedonia" to ostra rockowa jazda"przywołująca skojarzenia z Queens Of The Stone Age i Foo Fighters. Z kolei delikatna "Maskarada" mogłaby pochodzić z repertuaru Smashing Pumpkins.
Grzegorz Dusza
UNIVERSAL MUSIC