Jeden z największych artystów polskiej piosenki, Zbigniew Wodecki, zmarł 22 maja 2017 r. Miał 67 lat, był stale obecny w radiu, a specjalne koncerty z grupą Mitch&Mitch i wydany później album z nowymi aranżacjami jego piosenek przyniosły mu popularność w kręgu młodszych słuchaczy.
Wytwórnia GAD Records sięgnęła po jego wczesne nagrania dokonane z Orkiestrą Rozrywkową PRiTV w Katowicach w latach 1975–77. Orkiestrą kierowali wówczas Jerzy Milian i Piotr Kałużny, wokalista zagrał także solówki na skrzypcach i trąbce.
Na płycie "Sny podróżnika" znalazło się dwanaście utworów, z których kilka trafiło później na debiutancki winyl Zbigniewa Wodeckiego, nagrany dla Polskich Nagrań z orkiestrą Wojciecha Trzcińskiego. - Zagrać z tą orkiestrą, to jak wygrać "milian" w totolotka - zażartował Zbigniew, występując na benefisie Jerzego Miliana w 2015 r. Jazzujące aranżacje Miliana i perfekcyjne interpretacje wokalisty uczyniły z tych piosenek nieśmiertelne evergreeny.
Posłuchajmy choćby urokliwej ballady "Basia, Basia, Basia" czy wielkiego przeboju "Rzuć wszystko, co złe" (Fryderyk 2016 z Mitch&Mitch). Warto wsłuchać się w opowiadane ujmującym głosem historie, nie tylko te miłosne, ale i refleksyjne, jak "Panny mego dziadka". Rozrywkowa perełka w każdej kolekcji, będziemy do niej często wracać.
Marek Dusza
GAD Records