Norweska piosenkarka, kompozytorka, autorka tekstów i producentka, Jenny Hval, nagrała album dla prestiżowej wytwórni 4AD, co powinno pozwolić jej dotrzeć do szerszego niż dotąd grona odbiorców. A z pewnością na to zasługuje.
Jej piosenki są tak subtelne i urokliwe, że z pewnością wnikną do serc i umysłów słuchaczy. "Classic Objects" powstał w pandemicznej rzeczywistości i trzeba przyznać, że ma terapeutyczne działanie.
Jenny Hval opisuje tu historie, w których jawa przenika się ze snem, rzeczywistość z marzeniami, to co prawdziwe, z tym co dzieje się tylko w wyobraźni.
Muzyka w połączeniu z jej krystalicznym, marzycielskim wokalem emanuje przyjazną atmosferą, wycisza i poprawia nastrój. Świetnym wprowadzeniem jest reggae’wy "Year of Love" i następujący po nim piosenkowy "American Coffee".
Kiedy powstawał album, artystka sporo słuchała Nusrata Fateha Ali Khana i Alice Coltrane, co szczególnie dobrze zostało uwypuklone w hipnotycznej kompozycji "Year of Sky".
Echa twórczości Petera Gabriela odnajdziemy w "Cemetery of Splendour". Od tego nagrania mamy już tylko krok do Kate Bush, która jest jej największą miłością i której twórczość była tematem jej pracy magisterskiej.
Błękitne niebo obecne na okładce płyty "Classic Objects" idealnie oddaje łagodny i spokojny charakter muzyki.
Grzegorz Dusza
AD/Sonic