Sukces płyty "The Promise" z utworami powstałymi w 1977r., które nigdy nie trafiły na oficjalne wydawnictwo, oraz boxu "Tracks" zachęciły Bossa do wydania kolejnego albumu z remanentami.
Na "High Hopes" znalazło się kilka studyjnych wersji piosenek granych tylko na koncertach, garść coverów i nagrań, które nie zmieściły się na ostatnich albumach. Nie oznacza to wcale, że były słabsze - po prostu ogrom materiału zmusił artystę do selekcji.
Mimo dość przypadkowego zestawu, album "High Hopes" brzmi świeżo, momentami wręcz porywająco. Nie brak tu prawdziwych perełek. W 8 na 12 utworów na gitarze słyszymy Toma Morello (Rage Against The Machine, Audioslave). Jego siarczysta gra rozpala znany fanom Springsteena, ale teraz nagrany ponownie, utwór "High Hopes" z repertuaru folkowego barda Scotta McConnella.
Warto także zwrócić uwagę na inne covery: "Dream Baby Dream" legendarnej elektronicznej grupy Suicede oraz "Just Like Fire Would" punkowców z The Saints. Tomowi Morello zawdzięczamy to, że Bruce Springsteen ponowne sięgnął po piosenkę "The Ghost of Tom Joad" - tu zaprezentowanej w nowej, o wiele bardziej dynamicznej aranżacji. Choć to tylko odrzuty, to płyta broni się doskonale.
Grzegorz Dusza
SONY MUSIC