Pochodzący z Wenezueli amerykański wokalista brzmi z albumu na album coraz lepiej. Jego twórczość jest porównywana z dorobkiem tak wspaniałych postaci z przeszłości, jak Bob Dylan, Cat Stevens czy Simon & Garfunkel. Znać także pewne pokrewieństwo do odkrytego po latach Rodrigueza.
Devendra Banhart ma wyjątkową łatwość przyswajania różnych stylów i przekuwania ich na ciepło brzmiące piosenki. Rhythm`n`blues, calypso, muzyka meksykańskich mariachi, hawajskie gitarki, reggae, folk, pop jakby żywcem wyjęty z list przebojów lat 50., psychodelia, a nawet electro disco.
Wszystkie te elementy Devendra Banhart potrafił zaadaptować w taki sposób, że powstał jednorodnie brzmiący album. Do tego dochodzi jego ciepły, delikatny śpiew w trzech językach - angielskim, hiszpańskim i niemieckim. "Mala" to wciągająca płyta w stylistyce lo-fi z miłymi dla ucha, letnimi melodiami.
Grzegorz Dusza
WARNER