Swój jedenasty album - "A Dramatic Turn Of Events" Dream Theater zrealizowali z owym perkusistą Mike`em Magninim (Extreme, Annihilator), który zastąpił związanego z zespołem od początku działalności Mike’a Portnoya. Nie zmieniła się natomiast muzyka grana przez Amerykanów.
Dream Theater Wciąż nie mają sobie równych w kategorii progmetal. W ich muzyce symfoniczny rock spod znaku Genesis, Yes, Rush czy Kansas spotyka się z ostrym metalowym brzmieniem podpatrzonym u Metalliki. Pomysłowe, wielopiętrowe aranżacje, częste zmiany tempa, nośne riffy, kapitalne zgranie muzyków i wirtuozowskie popisy - te atuty znamy od lat.
Dla jednych ich utwory są źródłem piękna i wzruszeń, inni zarzucą im nadmierny patos i nudziarstwo. Jeśli nawet tak jest, to wszelkie muzyczne mielizny nadrabiają mistrzowskim wykonaniem.
Grzegorz Dusza
Roadrunner/Warner Music