RÓŻNI WYKONAWCY

Dark Was The Night

Dark Was The Night

Wykonanie

Nagranie

Kiedyś nie przepadałem za składankami. Nie wyobrażałem sobie wysłuchiwania albumów inaczej niż w całości, tak jak ustalił to sobie dany wykonawca.  Czasy się jednak zmieniły. Artyści z różnych powodów nagrywają płyty,  często dobre piosenki świadomie mieszając z wypełniaczami wolnego miejsca.  Ostatnio nawet największe sławy informują, że wkrótce przestaną nagrywać  albumy na rzecz singli. W takim momencie ukazała się kompilacja, która  przywraca wiarę w tego typu wydawnictwa.

Co ciekawe, opisywane dwie płyty to dzieło powstałe w celach społecznych. Zyski pozyskane ze sprzedaży zostaną przeznaczone na badania związane z  HIV i AIDS. Zazwyczaj w takich przypadkach istotna jest idea, a nie sama  muzyka, jednak "Dark Was The Night" to przykład dobitnie pokazujący, że  nie musi tak być zawsze. Nazwa pochodzi od tytułu kompozycji Blind Willie  Johnsona. Lista artystów natomiast, to same sławy indie rocka.

Wymieniać można długo, jedynie rzucając okiem na tracklistę: Grizzly Bear, The  National, Yeasayer, Kronos Quartet, Antony Hegarty, The Decemberists, Iron  & Wine, Sufjan Stevens, Arcade Fire, Beirut, My Morning Jacket, The New  Pornographers, Yo La Tengo, Cat Power, Andrew Bird, Conor Oberst, Blonde  Redhead... A to nie wszyscy artyści godni wymienienia. Choć obok  debiutantów występują sceniczni wyjadacze, nie ma tu miejsca na  przeciętność z żadnej ze stron.

Praktycznie każdy znajdzie na "Dark Was The Night" coś dla siebie. Jest tu  tak minimalistyczny folk, jak i psychodeliczny rock. Jednak w jakiś  nieprzenikniony, piękny sposób, piosenki łączą się ze sobą w idealną  całość. Wprowadzenie elementów hip hopu czy country bluesa nie zaszkodziło  kompilacji w żaden sposób, gdyż główny motyw jest tu ciągle obecny. 31  kompozycji trzyma równy, wysoki poziom. Niewiele jest tu utworów naprawdę  wyjątkowych i spektakularnych. To dobrze, bo nawet jeśli jakiś kawałek  wybija się ponad inne, nie robi tego w zbyt nachalny sposób i nie psuje  całości. "Dark Was The Night" wypełnione jest premierowymi kompozycjami,  jak i coverami i reinterpretacjami.

Zgromadzenie tak ogromnej rzeszy interesujących artystów na jednej składance trzeba uznać za nie lada wyczyn. To, że słucha się jej dobrze to  nieomal cud. Akcja społeczna kryjąca się za albumem dodaje mu walorów, ale  zdecydowanie nie jest to główny powód dla którego warto "Dark Was The  Night" postawić na półce.

M. Kubicki
4AD Records

GATUNKI MUZYKI
Live Sound & Installation kwiecień - maj 2020

Live Sound & Installation

Magazyn techniki estradowej

Gitarzysta maj 2024

Gitarzysta

Magazyn fanów gitary

Perkusista styczeń 2022

Perkusista

Magazyn fanów perkusji

Estrada i Studio czerwiec 2021

Estrada i Studio

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Estrada i Studio Plus listopad 2016 - styczeń 2017

Estrada i Studio Plus

Magazyn muzyków i realizatorów dźwięku

Audio październik 2024

Audio

Miesięcznik audiofilski - polski przedstawiciel European Imaging and Sound Association

Domowe Studio - Przewodnik 2016

Domowe Studio - Przewodnik

Najlepsza droga do nagrywania muzyki w domu