"Ostatnie lata nie były dla mnie dobre, miałem potwornego doła. Teraz wróciła radość i energia" - na takie wyznanie zdobył się w jednym z wywiadów lider Wilków, Robert Gawliński.
Faktycznie grupa stworzyła najbardziej optymistyczną płytę w blisko dwudziestopięcioletniej karierze. Wilki wracają tu do grania bezpretensjonalnych, wpadających w ucho melodii, znanych choćby z przebojowej "4". Nie ma tu może hitów na miarę "Baśki" czy "Urke", ale cały album trzyma równy poziom.
Otwierający zestaw jedenastu piosenek "To co piękne w życiu" ma kowbojską melodię, słyszymy tu charakterystyczne westernowe zaśpiewy. Drugi w zestawie "Teraz powiedz nie" to typowe dla Wilków rockowe granie w lekko nostalgicznym klimacie. Ironiczne zabarwienie ma zagrany z dużą werwą tytułowy "Przez dziewczyny". Rytm reggae prowadzi przebojowy "Wenus, tu Mars", świetne wrażenie robi nawiązujący do britpopu "W drodze do marzeń", dylanowską harmonijkę usłyszymy w półakustycznej balladzie "Stać się innym".
Wilki mają doskonałe wyczucie w łączeniu komercyjnej muzyki z mocniejszym gitarowym rockiem, co sprawia, że płyta powinna zadowolić szerokie spektrum słuchaczy.
Grzegorz Dusza
SONY