Kiedy wszyscy świętują okrągłe rocznice, Wilki przekornie celebrują swój 26. jubileusz. Dokładnie tyle lat minęło od debiutu grupy w 1992 roku i wydania bestsellerowego albumu zatytułowanego "Wilki". To jedno z najważniejszych dokonań polskiego rocka zawierało takie nieśmiertelne przeboje jak: "Eroll", "Aborygen", "Son of the Blue Sky", "Amiranda" i "Elli Lama Sabachtani".
Nie mogło ich zabraknąć na 26-utworowej składance zespołu. Podobnie jak nieco późniejszych piosenek "N`Avoie", "Jeden raz odwiedzamy świat", "Cień w dolinie mgieł" czy nagranych po powrocie na scenę po kilkuletniej przerwie w działalności "Baśki", "Urke" i "Bohemy". Na koniec dostajemy premierowe nagranie "Na krawędzi życia" w duchu U2 - zespołu, który był ważną inspiracją dla poczynań Wilków.
Niewielu polskich wykonawców potrafi pisać tak dobre piosenki jak Robert Gawliński, lider Wilków. Co prawda można zarzucić im tekstową naiwność, momentami ocierającą się wręcz o banał, ale nie można odmówić im przebojowości. Wilki znalazły złoty środek pomiędzy popem i rockiem, przez co ich piosenki trafiają do słuchaczy w każdym wieku. Widać to podczas koncertów, kiedy przychodzą oglądać ich całe rodziny. I wszyscy wychodzą zadowoleni.
Grzegorz Dusza
Universal