Teksańska formacja Spoon zadebiutowała w 1996 roku albumem "Telephono". Największe sukcesy przyszły w kolejnej dekadzie, kiedy "Gimme Fiction" (2005) i "Ga Ga Ga Ga Ga" (2007) wspięły się na szczyt amerykańskiej listy niezależnych albumów. Dziewiąty krążek w karierze zespołu należy uznać za ich najodważniejsze i najbardziej zróżnicowane brzmieniowo wydawnictwo.
Nie przypadkiem "Hot Thoughts" zbiera znakomite recenzje zarówno ze strony krytyków, jak i odbiorców. Spoon zrezygnowali z akustycznych instrumentów, stawiając na wyraziste melodie i taneczne rytmy. Taki jest choćby "Can I Sit Next To You", oparty na funkowym fundamencie nakreślonym przez gitarę basową z domieszką elektroniki.
Bliżej rocka jest utwór tytułowy, choć i tu energetyczny rytm i klawiszowe wstawki sprawiają, że zaczynamy wykonywać jakiś nieokreślony taniec ciała. Do początku lat 80. nawiązuje "Shotgun" - niby rockowy kawałek, ale silnie nasycony elementami disco. Przypominają się tu "taneczne" albumy Kiss i The Rolling Stones z tamtych lat.
Najbardziej nośnym numerem na płycie jest "Whisperl`lllistentohearit". Rozpoczyna się minimalistycznym brzmieniem syntezatorów, by z czasem nabrać rozpędu i rozbłysnąć feerią muzycznych barw. Album wieńczy eksperymentalna kompozycja "Us" z freejazzową partią saksofonu. Taneczna alternatywa w rockowym wydaniu, jaką prezentują Amerykanie, to coś, co lubię najbardziej.
Grzegorz Dusza
MATADOR/SONIC