Brygada Kryzys śpiewała utwór "Radioaktywny blok". Deuter, dowodzony przez niedawno zmarłego Pawła "Kelnera" Rozwadowskiego, wykonywał piosenkę "Nie ma ciszy w bloku". Swój debiutancki album grupa Nanga zatytułowała "Cisza w bloku", kontynuując w ten sposób nurt ambitnego polskiego miejskiego rocka.
Za Nangą stoją dwaj muzycy związani z Lao Che - Maciej Dierżanowski i Filip Różański. Dołączyła do nich Magda Dubrowska, znana z formacji Utrata Składu oraz Gangu Śródmieście. Nanga to jednak zupełnie inna para kaloszy. Niewiele jest tu punktów stycznych z twórczością Lao Che, choć zwolennicy tej grupy z pewnością odnajdą radość w słuchaniu "Ciszy w bloku".
Album wypełniają różnorodne kompozycje bazujące na wszelkiej maści elektronice (od tanecznej po eksperymentalną), hip hopie, nowej fali i reggae. W nagraniach pojawiają się także żywe instrumenty: gitara, na której zagrał Michał Sobolewski (Kim Nowak) i saksofon (Karol Gola). Gościem specjalnym jest Barbara Wrońska, która zaśpiewała w utworze "To nic".
Główną postacią jest tu jednak Magda Dubrowska, przywołująca na myśl swoim quasi-rapowanym śpiewem ostatnie produkcje Katarzyny Nosowskiej. Tekstowo "Cisza w bloku" jest jednak odważniejsza, bardziej punkowa, dosadniejsza, bez skrepowania mówi o tematach niesionych na sztandarach "Strajku Kobiet".
Grzegorz Dusza
Mystic