Specjalnie skomponowana na potrzeby filmu ścieżka dźwiękowa "Imaginaerum: The Score", to bajeczna podróż po świecie stworzonym przez lidera fińskiego Nightwish, i nie bójmy się tego powiedzieć, wizjonera.
Tuomas Holopainen powinien zająć się pisaniem muzyki filmowej na stałę, co pewnie zresztą uczyni, gdy jego macierzysty zespół definitywnie zawiesi działalność (jak tak dalej pójdzie to po kolejnym odejściu wokalistki, która zastąpi Annete Olzon).
Część tematów zawartych na tym wydawnictwie, znana jest z ostatniego krążka Nightwish. Stają się one punktem wyjścia do rozwinięcia ich w nowe, momentami bardzo minimalistyczne, ale bardzo ciepłe i silnie uzależniające kompozycje.
Okazyjne wokale Annete są dodatkiem, smaczkiem, a siłą "Imaginaerum: The Score", jest muzyka sama w sobie, miejscami enigmatyczna, czarująca i z automatycznie budząca skojarzenia z dorobkiem zespołu Holopainena, jednakowoż, bez rockowo/metalowych naleciałości.
Dźwięki zawarte na "Imaginaerum: The Score" płyną, tworzą wspaniały i niezwykle jesienno-zimowy klimat, pochłaniając słuchacza. Ciekaw jestem filmu, albo chociaż bogato bookletu, lub czegoś na kształt komiksu ilustrującego historię, bo to, co zawarte jest na tym krążku tylko pobudza wyobraźnię.
Grzegorz "Chain" Pindor