Sherwood musiał pomieścić "aż" siedem końcówek
mocy, dlatego radiator jest duży, zajmuje całą
szerokość obudowy; zainstalowano na nim klasyczne
tranzystory. Elektronikę cyfrową podzielono
pomiędzy kilka modułów, w związku z tym pojawiła
się konieczność prowadzenia dodatkowych
przewodów - w większości są to jednak grube,
ekranowane kable.