Obecna oferta jest podzielona na głośniki multiroom oraz Bluetooth (choć te pierwsze także komunikują się przez BT). Audio Pro A10 jest najtańszym modelem w tej pierwszej, technicznie i funkcjonalnie bardziej zaawansowanej grupie. Urządzenie ma postać walca, pokrytego maskownicą z miękkiego materiału, podstawa jest gumowa, a górny dekielek metalowy.
Całość wygląda apetycznie i kulturalnie - jak przystało na skandynawski dresing. Zastosowano klasyczne przyciski, mniej bajeranckie niż sensory dotykowe u konkurentów, ale zapewniające pewność zadziałania.
Zajmują się regulacją głośności, wyborem źródeł, sterowaniem odtwarzaniem. Są też cztery programowalne klawisze szybkiego wyboru. Uzupełnia je dyskretny i wystarczający, diodowy wskaźnik poziomu głośności.
Audio Pro A10 - konfiguracja i przetworniki
Środkową część tylnej ścianki uformowano w prążkowany, efektowny "radiator", choć to element wykonany z plastiku, a urządzenie w najmniejszym stopniu się nie nagrzewa.
Pojedynczy przycisk Connect inicjuje procedurę konfiguracji, poniżej znajdziemy wejście analogowe mini-jack. Powierzchnię walcowej obudowy wykorzystano optymalnie.
Centralnie z przodu zainstalowano układ dwudrożny, z 75-mm przetwornikiem nisko-średniotonowym i dość dużą, bo 32-mm kopułką wysokotonową. Według dokumentacji częstotliwość podziału wynosi 300 Hz.
Mimo zastosowania dużej kopułki trudno uwierzyć, aby mogła ona podjąć pracę od 300 Hz (zresztą po co, skoro nisko-średniotonowy jest malutki i na pewno nieźle przetwarza średnie tony?).
Czytaj również: Prąd i siła. Głośniki niskotonowe
Prawdopodobnie "zniknęło" jedno zero i chodzi o 3000 Hz. Sumaryczna moc wzmacniaczy (w klasie D) wynosi 52 W. Ale na tym nie koniec - na bocznych, płaskich ściankach wewnętrznego szkieletu zamontowano membrany bierne.
Audio Pro A10 - właściwości cieciowe i obsługa
Przygotowano firmową aplikację mobilną, która zarządza systemem multiroom. Audio Pro A10 nie ma złącza sieci LAN, komunikuje się wyłącznie przez Wi-Fi, ale tylko w ramach standardu 2,4 GHz. Oprócz wspomnianego wejścia analogowego jest jeszcze BT.
Sieciowe strumieniowanie może się odbywać w ramach Spotify Connect, Apple AirPlay, przewidziano też obsługę DLNA. Zapewni ona dostęp do komputerów jak i serwerów NAS.
W menu aplikacji sterującej odnajdziemy także odnośniki do serwisów Tidal, Deezer, a nawet algorytm pozwalający przywołać asystenta głosowego Amazon Alexa. W aplikacji mobilnej są również regulacje barwy, funkcja budzika, a zmiana roli głośnika (kanał lewy, prawy, mono) jest tak łatwa, że można ją wręcz wywołać niechcący.
Stworzenie własnego systemu zarządzania to spore osiągnięcie, nawet jeśli nie działa to jeszcze tak sprawnie, jak np. u Yamahy (gdzie dodatkowo wygląda jeszcze piękniej), to można Audio Pro pochwalić i dać kredyt zaufania, tym bardziej, że mobilny sterownik jest aktualizowany.
Odsłuch
Oswoiliśmy się już z tym, że małe głośniki BT potrafią zagrać dźwiękiem relatywnie "dużym", nie można więc w nieskończoność pisać, że taki efekt jest zaskakujący. A10 stara się jednak wyjątkowo - gra ofensywnie i soczyście. Od razu porównajmy to brzmienie z zamykającą ten test Yamahą - to zupełnie inny styl.
I stwierdźmy wprost - Audio Pro A10 nie gra neutralnie, ale w tej kategorii produktów nie jest to poważny zarzut, a może nawet najmniejszy powód do krytyki. Zresztą podobne odstępstwa od liniowości prezentuje też część zupełnie "poważnych" kolumn. Tutaj ma zapewnić zabawę solidna porcja basu i błysku wysokich tonów.
Średnica jest cofnięta, całe brzmienie nie jest wyrównane w sensie tonalnym, a mimo to zachowuje swoistą gładkość, słucha się tego co najmniej łatwo, z charakterystyki nie wyskakują nerwowe podbarwienia.
Czytaj również: Na jakiej zasadzie działają kolumny z głośnikami niskotonowymi na bocznej ściance, jakie są zalety i wady takiego ustawienia?
Muzykę prowadzi przede wszystkim rytm. Mocna góra pasma daje odpowiednią przeciwwagę (czy też dopełnienie), ale nie tnie ostro, jest czysta i pokazuje również delikatniejsze detale. Nie są to szczyty audiofilskiego wyrafinowania, za to będzie dużo dobrej zabawy, również głośnej, przy której Audio Pro A10 długo nie traci animuszu.
Szukamy sygnału
Mimo wygody, jaką zapewnia komunikacja Wi-Fi, połączenia przewodowe zapewniają najlepszą stabilność i przepustowość. W zastosowaniach audio może się ona przekładać na jakość dźwięku, zrywanie połączenia to ostateczność.
Co jednak począć, gdy nie mamy możliwości doprowadzenia kabla sieciowego LAN do głośników albo, tak jak w przypadku Audio Pro A10, urządzenia w ogóle nie mają odpowiedniego gniazda? W A10 sytuacja jest o tyle trudna, że mamy do dyspozycji wyłącznie standard Wi-Fi 2,4 GHz, szczególnie podatny na zakłócenia, w tym pasmie pracuje sporo sieci (np. sąsiadów), a źródłem zakłóceń może stać się także inny sprzęt.
Audio Pro przygotowało narzędzie monitorujące poziom sygnału. Podobne rozwiązania mają i inni producenci, ale często sprowadzają się one wyłącznie do zgrubnych komunikatów, tymczasem w Audio Pro mamy bardziej precyzyjny wskaźnik, dzięki któremu szybko zweryfikujemy jakość sygnału w każdym punkcie systemu.
Ułatwi to poszukiwanie najlepszych rozwiązań - możemy np. przestawiać głośniki, router lub zmieniać konfigurację samej transmisji Wi-Fi (np. aktywny kanał, moc), obserwując na bieżąco, czy przynosi to oczekiwane korzyści. samo zastosowanie FPGA załatwia lepsze brzmienie.
- Bluetooth (kodowanie) tak (b.d.)
- Sieć: Wi-Fi (2,4 GHz)
- Parametry plików: b.d
- Multiroom: Audio Pro
- Spotify Connect: tak
- Tidal: tak
- DLNA: tak
- AirPlay: 1
- Złącza audio: 1 x mini-jack
- Wymiary (S x W x G): 140 x 193 x 140 mm
- Masa: 1,4 kg